Co robic przed rozmowa kwalifikacyjna.

Znalazłeś idealną ofertę pracy, z warunkami o jakich nie jeden twój kolega mógłby pomarzyć. Twoje napisałeś CV i list motywacyjny są już gotowe. I co teraz? Nerwowo sprawdzasz telefon "na pewno zadzwonią za sekundę". Maila odświeżasz tak często że ze zmęczenie boli Cię palec od "scrolowania" ekranu w dół. Spokojnie!!! To dopiero początek Twojej przygody. Minęły zaledwie dwie doby od wysłania pierwszej aplikacji o pracę. Jest ciężko? Wiem o tym, ale nikt nie powiedział że będzie lekko 

Zamiast się zamartwiać bierz się do roboty bo jeszcze wiele musisz nadrobić zanim spotkasz swojego potencjalnego pracodawcę. 

Poniżej znajdziesz "poradnik" jak przygotować się na pierwszą rozmowę kwalifikacyjną.

1. Higiena osobista

To może wydawać Ci się śmieszne i błahe. Możesz pomyśleć "co ona chrzani?" I wcale się nie zdziwię. Ale już wyjaśniam. Przede wszystkim prysznic. Zadbaj byś miał/a schludne i uczesane włosy, pachnącą skórę. Przecież nikt nie chce wąchać Twoich smrodów podczas rozmowy. Miej na uwadze o jaką pracę się ubiegasz. Jeżeli jest to praca w restauracji na jakimkolwiek stanowisku pamiętaj by obciąć paznokcie i umyć dłonie dokładnie. Nikt nie zatrudni kelnera z czarnymi, obrzydliwymi pazurami. 

Drogie panie was się to również tyczy. Jeżeli właśnie założyłaś nowe tipsy albo planujesz ODRADZAM. 

2. Strój

Bez względu na to czy ubiegasz się o pracę na tak zwanym "zmywaku" czy jako manager banku. Stój to podstawa. 

PAMIĘTAJ!!! Jak Cię widzą tak Cię piszą. 

Zadbaj więc by na rozmowę pójść w wyprasowanej białej koszuli i granatowych bądź czarnych spodniach. Nie musisz od razu kupować całego garnituru bądź garsonki dla pań. Ważne jednak jest by prezentować się schludnie. Każdy pracodawca chce by jego firma (bez względu na stanowisko) była godnie reprezentowana przez pracowników. 

Wyobraź sobie sytuację, że na rozmowę przychodzą trzy osoby. Typowy Seba, Andzia co gumę żuje i Ty (ubrany adekwatnie do sytuacji). Typowy Seba w dresie wchodzi na rozmowę nawet nie zdążył usiąść i już mu podziękowali. Andzia w super- mini i z gumą w buzi wyszła po 3 minutach (może wpadła w oko właścicielowi knajpy) ha ha ha. Wchodzisz Ty bez żadnego doświadczenia za to wyglądasz reprezenatywnie. Osoby rekrutujące zadają pytania i z każdą twoją odpowiedzią są bardziej przekonani że to właśnie ty powinieneś dostać ten etat. 

Ciekawe dlaczego, prawda? 

3. Research, research i jeszcze raz research.

W dobie internetu nie jest tak ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje na temat miejsca gdzie udajesz się na rozmowę. Poświęć 5 min, przeczytaj zakładkę "o nas" i dowiedz się jak ma na imię właściciel knajpki. Chyba nie chcesz pójść na rozmowę i strzelić gafę bo wydawało ci się, że właścicielem jest Pani Ania a nie Pan Zenek. Spróbuj zaznajomić się z trzeba potrawami z menu, byś mógł świecić jak gwiazda podczas rozmowy. 

Kiedy wykażesz się znajomością firmy (nawet jeśli tylko pobieżnie) udowodnisz swojemu potencjalnemu pracodawcy, że stać cię na wysiłek. Pokażesz, że chcesz poszerzać horyzonty i angażujesz się w swoje cele. Pracodawcy kochają takich ludzi. Także do dzieła. Wójek Google pomoże z pewnością. :)

4. Zastanów się nad sobą

Na rozmowie o pracę pada wiele nie wygodnych pytań. Dlatego postaraj się usiąść i pomyśleć o swoich wadach i zaletach.

PAMIĘTAJ!!! Pod żadnym pozorem nie mów że jesteś

a)leniwy
b) śpiochem
c)spóźnialski

Te trzy wady to jak strzał w kolano wylecisz z tej rozmowy przez okno. 

Mówiąc o swoich wadach powiedz, że czegoś nie umiesz ale dążysz do tego by to naprawić. 

PRZYKŁAD: Nie mówię biegle po francusku dlatego zapisałem się na dodatkowe zajęcia by podszkolić mój warsztat.

To samo z zaletami nie mów jaki ty nie jesteś wspaniały i cudowny. Podaj takie zalety, które będą pomocne przy twojej pracy. 

PRZYKŁAD: Łatwo nawiązuję relacje międzyludzkie dlatego obsługa klienta nie będzie sprawiała mi trudności. 

Więcej o tym jak odpowiadać na pytana podczas rozmowy kwalifikacyjnej już za tydzień.

5. Sprawdź dojazd

Zanim wyjdziesz z domu na rozmowę upewnij się, że na pewno wiesz gdzie znajduje się to miejsce. Nie ma nic gorszego jak kandydat na pracownika wpada zdyszany i sapie "przepraszam za spóźnienie".

Upewnij się, że będziesz 15 min przed czasem. Będziesz miał czas rozejrzeć się i zobaczyć z kim przyjdzie ci pracować. Jednocześnie zapunktujesz u potencjalnego szefa bo jesteś przed czasem co oznacza ZALEŻY CI. Jesteś odpowiedzialny i nie będzie z twoim przybywaniem do pracy żadnych problemów. 

Mam nadzieję, że moje porady choć trochę Ci się przydały. Jeżeli tak bądź chcesz więcej rad zapraszam do polubienia mojej strony na fb.